Dobry Wieczór,
Jak już pewnie wiecie ostatnio zainteresowałam się filmami anime. Wczoraj wieczorem oglądałam Kimi ni Todoke. Muszę przyznać, że nie zbyt mi się to podobało. Chwilami było przepełnione sztuczną słodyczą, a czasami wręcz przeciwnie. Dzisiaj po szkole dałam szansę anime zaproponowanym przez Wiktorię(wiktoria-erd.blogspot.com) o tytule Bogura Ga Ita. Po doświadczeniach przeżytych po Kimi ni Todoke, oczekiwania wobec tego filmu nie były wysokie. Myliłam się całkowicie... Bagura Ga Ita jest świetna. W Japonii teraz jest jak dla mnie paskudna moda na totalną słodycz. Kokardki, kotki Hello Kitty i inne trochę kiczowate elementy nie tylko ubioru. Myślałam, że w filmach będzie sporo postaci typu Słodziutkie Dziewczynki w kiczowatych sukieneczkach. Myliłam się w Bagura Ga Ita wogólne tego nie ma. Główna bohaterka jest bardzo naturalna... Nie naciągana. Nie można oderwać oczu od tego anime. Oglądnęłam już dwa epizoty, zaraz będę oglądać trzeci.
Pozdrawiam Was
Zwariowana Wariatka
PS Dziękuję za wiele pozytywnych komentarzy na temat wyglądu mojego bloga. Muszę zaznaczyć, że nagłówek zrobiła moja koleżanka Maja
(maja-nie.blogspot.com)
Wysłałam Ci na maila kilka linków do anime.
OdpowiedzUsuńciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńobserwujemy ??
:)
OdpowiedzUsuńświetny nagłówek ;)
OdpowiedzUsuńJa nie oglądam anime :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie chcesz totalnej słodyczy?
OdpowiedzUsuńObejrzyj Death Note!
To moje ulubione anime - sama nie wiem, co lubię w nim najbardziej - oryginalną fabułę, realistyczną kreskę, charakterystyczny klimat, czy bohaterów...
No i muzyka - nie spotkałam jeszcze lepszej.
Dobre jest też Higurashi no Naku Koro ni - może średnia kreska, bo mały budżet, ale nadrabia fabułą i duszną, psychodeliczną atmosferą. Mój ulubiony horror.
Słyszałam dużo pochlebnych opinii o Texhnolyze, Wolf's Rain i Mushishi - z pewnością nie są to banalne słodkie haremówki/komedie szkolne. Trochę ciężkie, ale...