Hi
Znalazłam chwileczkę by wystukac do Was kolejnego żałosnego posta. Jestem strasznie zmęczona! Poszłam spa po 4, a o już o 10.00 obudziła mnie moja trzy-letnia kuzynka(urok rodzinnych świąt).
Tej Wigilii jakoś nie czułam magii świąt... Nie wiem czemu? Podejrzewam, że to przez ortezę i chodzenie o kulach. Dawno się tak nie najadłam(nie zjadłam nawet 12-stu potraw. Z prezentów jestem bardzo zadowolona! Jeśli chcecie bym Wam w najbliższych postach pokazała co dostałam to po prostu piszcie! O 12.00 pojechałam na pasterkę. Po raz pierwszy w życiu obleciał mnie strach jak jechałam samochodem... W kościele dopadł mnie ból pleców. Już od kilku dni one mnie pobolewały. Na pewno Wigilia była wspaniała, ale marzę tylko o tym by święta się skończyły i bym wróciła do domu...
A jak Wam minęły święta!?
Piszcie w komentarzach czy chcecie bym Wam pokazała co dostałam.
Pozdrawiam Was
Zwariowana Wariatka
U mnie dobrze :)
OdpowiedzUsuńPokaż, pokaż prezenty!
U mnie święta minęły dobrze :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie musisz pokazać co dostałaś :)
Mi wigilia minęła przeciętnie, ale nie narzekam :)
OdpowiedzUsuńu mnie spoko ;)
OdpowiedzUsuńteż byłam na pasterce, poszłam spać po 4, a już o 9 byłam na nogach. :)
byłas w spa ? zazdroszczę ;*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;p będzie mi miło.
Pokaż prezenty:)
OdpowiedzUsuńpięknie pięknie ; D pokazuj prezenty !
OdpowiedzUsuńWesołych świąt ! :)
u mnie nowa notka - zapraszam ;*
Wesołych Świąt ;D
OdpowiedzUsuńnie ma problemu ;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem co dostałaś! :)
Pokaż prezenty!!
OdpowiedzUsuńfajny blog. obserwuję i liczę na to samo;)
OdpowiedzUsuńRany, nawet w Wigilię piszesz - podziw. Biedne plecy, współczuję, a raczej biedna Ty, bo ciało samo z siebie niczego nie czuje, a ból jest tylko w umyśle. :c
OdpowiedzUsuńTeż nie czułam tej świątecznej atmosfery, może już jestem na to zwyczajnie za stara? Zresztą ja ogólnie niewiele czuję.
Mało nie pękłam od tego wszystkiego, moje myślenie wyglądało mniej więcej tak - ,,Ale się najadłam... Już nie mogę... Zjem więcej!" XD