Pewnie zastanawiacie czemu dałam właśnie taki tytuł. To proste! Nie zastanawiałam się jeszcze nad postanowieniami na nowy rok. Czemu akurat dzisiaj się nad nimi zastanawiam? Po prostu dzisiaj mam wyjątkowo dobry humor, wczoraj bez problemu zasnęłam.
Oto moje postanowienia:
- Żyć chwilą!!! Od kiedy pamiętam wiecznie coś planowałam... Na wakacjach już rano myślałam co będę robić wieczorem.
- Czasami odkładać coś na ostatnią chwilę! Wiele nastolatek boryka się z problemem "Odkładania rzeczy na ostatnią chwilę. Ja wręcz przeciwnie. Lecz nie ma się z czego cieszyć. Gdy byłam bardzo zmęczona i miałam zadane wypracowanie na pojutrze, to ja robiłam je na szybko od razu po szkole. Skutkiem tego było to, że moje zeszyty wyglądały gorzej niż nie jeden brudnopis.
- Nauczyć się grać na gitarze basowej.
Zwariowana Wariatka
;)
OdpowiedzUsuńpowodzenia w realizacji postanowień! :)
OdpowiedzUsuńja też życzę Ci powodzenia i wytrwałości !
OdpowiedzUsuńzapraszam na nową notkę do mnie :) M.
fajne postanowienia :)
OdpowiedzUsuńgitara <3 jakakolwiek by nie była- basowa, klasyczna, akustyczna, czy elektryczna, to wszystkie mnie urzekają./
OdpowiedzUsuńNo to obyś dotrzymała postanowień ;) ^^
OdpowiedzUsuńDrugie postanowienie by mi się przydało ;d
OdpowiedzUsuńJa od zawsze chciałam się uczyć grać na gitarze :)
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńJa zawsze odkładam wszystko na ostatnią chwilę :)
OdpowiedzUsuńJa tam sobie nie stawiam postanowień, dzięki czemu moje życie to freestyle, ale powodzenia w dotrzymaniu planów.
OdpowiedzUsuńMam w domu gitarę akustyczną. ;)
OdpowiedzUsuń